Zupełnie nie rozumiem skąd dziś u mnie takie rozważania.
Może dlatego, że moje dziecko z dnia na dzień staje się coraz bardziej marudne i wymagające.
Czasami myślę, że noworodek to pierwszy level, wskakując na kolejne poziom gry wzrasta niesamowicie. Co będzie gdy Paula będzie dojrzewała? Sama nie wiem.
Mi-cyborgowi-śrubki wyskoczą.
Czasami myślę, że noworodek to pierwszy level, wskakując na kolejne poziom gry wzrasta niesamowicie. Co będzie gdy Paula będzie dojrzewała? Sama nie wiem.
Mi-cyborgowi-śrubki wyskoczą.
Jeśli nie masz jeszcze dziecka
to z pewnością nie masz pojęcia ile jesteś w stanie wyciągnąć z siebie.
Dziecko jest lepsze od Chodakowskiej. Codziennie uświadamia nam, że potrafimy więcej niż podpowiada nam umysł.
Bo kto inny od 6 jest na nogach. Wyprowadza psa, chwyta się za głowę wchodząc do salonu pełnego zabawek - i tu ta myśl cholera, wczoraj posprzątałam.
Tak, my mamy w gratisie do dziecka dostałyśmy nocne krasnale.
Zawsze nabałaganią gdy śpimy. Bo przecież nie możemy się nudzić.
Zawsze nabałaganią gdy śpimy. Bo przecież nie możemy się nudzić.
W sumie nudzenie się to też dobra kwestia.
Ale o tym później.
Tak więc między 6:00 - 10:00 jesteśmy totalnie nieogarnięte.
Wszechobecny chaos i wychodzący z domu mąż ( tak bywa w normalnych rodzinach, ja patologia- mam narzeczonego, wedle prawa konkubenta).
Nie wiem jak inni faceci funkcjonują, mój?
Śniadanko musi mieć do pracy zrobione. Więc kolejna gimnastyka. Bo jak dziecko widzi mamę w kuchni też chce jeść.
Śniadanko musi mieć do pracy zrobione. Więc kolejna gimnastyka. Bo jak dziecko widzi mamę w kuchni też chce jeść.
Super!
Normą jest to, że między wszystkimi układaniami klocków, spacerami, bujubuju, wywalankami ubrań z szafek staramy się wstawić pranie, zrobić obiad i wyprasować.
Oczy się kleją... jest 14, dziecko w ogóle nie mało drzemki, ale co tam.
Pora naoliwić się kawą i byle do 20, 21, 22?? ZZZZzzzZZ
Bo przecież nigdy nie wiadomo, o której pojdziemy spać.
Normą jest to, że między wszystkimi układaniami klocków, spacerami, bujubuju, wywalankami ubrań z szafek staramy się wstawić pranie, zrobić obiad i wyprasować.
Oczy się kleją... jest 14, dziecko w ogóle nie mało drzemki, ale co tam.
Pora naoliwić się kawą i byle do 20, 21, 22?? ZZZZzzzZZ
Bo przecież nigdy nie wiadomo, o której pojdziemy spać.
Siła pośpiechu jest wprost proporcjonalna do siły napełniającej pampersa.
Masz 10 minut do wizyty u lekarza w drugiej części miasta?
To zrobię kupę mamo, lubię ostrą jazdę wózkiem, pokaż mi jak Zapp się trzyma na zakrętach.
To zrobię kupę mamo, lubię ostrą jazdę wózkiem, pokaż mi jak Zapp się trzyma na zakrętach.
Czekajcie, jest jeszcze coś zabawnego w prawach fizyki.
Moc ubrudzenia dziecka jest czynnikiem podwyższającym statystycznie możliwość niezapowiedzianych odwiedzin teściowej.
Czytaj brud w dom- teściowa w dom.
I jeśli myślisz, że przy dziecku można iść do sklepu i nie wejść na dział dziecięcy?
Niestety. To działa jak magnes. Nagle nasze metalowe płytki w głowie łapią tylko jedną falę KIDS KIDS BABY KIDS
i myk, zamiast koronkowej bielizny wracamy z czterdziestym piątym w tym miesiącu dwupakiem body, no ale przecież jest w króliczki.
Pewnie mogłabym napisać tu jeszcze wiele.
Jednak te małe skurczybyki krasnale znowu narobiły mi w domu bigosu.
Więc...
umyśle, potrafię więcej...
Jednak te małe skurczybyki krasnale znowu narobiły mi w domu bigosu.
Więc...
umyśle, potrafię więcej...
więc zapindalam!