Łóżko.
Nasze ostatnio stało się czteroosobowym pawilonem codziennego niewyspania.
Mała z katarkiem śpi z nami.
Uwielbiam ją głaskać i tulić, jednak nasze wspólne nocki kończą się tym, że albo ja
Nasze ostatnio stało się czteroosobowym pawilonem codziennego niewyspania.
Mała z katarkiem śpi z nami.
Uwielbiam ją głaskać i tulić, jednak nasze wspólne nocki kończą się tym, że albo ja
albo Sebastian nie mamy miejsca na logiczny sen.
Do tego Lilly ( tak śpi z nami, od samego początku)
kładzie sie na kołdrę i utrudnia ruchy.
słyszałam o szalonych przypadkach dzieci śpiących z rodzicami długie lata.
Patrząc na mojego brata (14 lat) do dziś szuka okazji żeby spać z moją mamą.
Tak więc...
Paulusia dziś wraca do siebie. Koniecznie !
Łóżeczko mamy blisko naszego łóżka więc będę na czuwaniu nocnym.
Chyba od jej narodzin nigdy nie spałam tak na 100 procent...
a my wracamy do śniadanka,
dupki rosną
wszystkosiezmieni.photoblog.pl
ask.fm/paulikowyswiat