piątek, 17 kwietnia 2015

Zapp xtra 2 - lekkość i nowoczesność?

Quinny Zapp Xtra (2)

Czytam blogi i coraz więcej mam decyduje się na zakup wózka lekkiego, miejskiego, zwrotnego. 
Zdecydowałam się i ja. Mojemu Babydesign'owemu LUPO comfort też niczego nie brakowało ( no dobra lekkości). Po długich sporach zamówiłam róż! Bo przecież Paula to laska wysokich lotów i wszystko musi być różowe ( taka to moja mamina logika). Pewnego pięknego dnia zawitał kurier z wielkim kartonem. Ja rzuciłam się i składałam jak szalona. Źle zamontowałam koła i odpadały mi na spacerze. Nie będę mówić jakie nerwy mną wtedy szarpały...
Pierwszy spacer trochę mnie zawiódł. Przyzwyczajona do komfortowej jazdy wózków 3 in 1 byłam zdziwiona... bardzo zdziwiona... gdzy jadąc po dziurach musiałam nieźle się napracować. Mój zawód minął jednak bardzo szybko, po powrocie do domu dałam radę wnieść wózek, z dzieckiem i zakupami w koszu, na moje drugie piętro. 
Kosz na zakupy ?
jeśli wydaje wam się, że jest mały i zmieścicie tam zaledwie paczkę herbatników... ostrzegam ! a spokojnie mieszczę dwie siaty zakupów. Więc jesli to był wasz minus tego wózka to jest to tylko złudzenie optyczne. 

Niedawno ktoś zapytał mnie czy kupiłabym wózek jeszcze raz. Odpowiedziałam NIE!
Teraz sama nie wiem... Jego lekkość jest dla mnie wielkim plusem. Moja Paula uwielbia w nim jeździć, w zwykłej spacerówce często marudziła. Jak każdy sprzęt ma swoje plusy i minusy. 
Jednak jeśli mieszkałabym w mieście totalnie dziurawym lub na wsi... nie zdecydowałabym się. 
Cena tego sprzętu to 900 zł ( tyle kosztował mnie) więc dla osób mających dziurawe ulice i chodniki w okolicy ... dajcie sobie spokój. 

DODAM, że kilka dni temu próbowałam pojeździć w pewnym sklepie spacerówką Elodie Details... i mój zapp do niej to wielka błyskawica... Wózek był toporny, mimo 4 kół nie był równie stabilny co zapp. a cena? jak za wózek z nieprzekładanym siedziskiem jest bardzo wysoka.

MAM NADZIEJĘ, że trochę Wam pomogłam..
i sama siebie zmotywowałam do powrotu 








Brak komentarzy: