Dobry dzień, dzień dobry !
Od wczoraj ta myśl mi się kręci w głowie.
Od wczoraj ta myśl mi się kręci w głowie.
Dzięki Angeli, która jakoś tak mi ją podsunęła.
Myślę i myślę, ciągle kręcę się po temacie drugiego dziecka.
Nie wiem. Niby jakiś czas temu wydawało się to takie proste.
Rachu ciachu i po strachu. Półtora roku różnicy między dziećmi, idealnie.
Ubranka nie wychodzą z mody, jest się ciągle w temacie.
Nie zapomniałabym którą stroną ubrać pampersa, czy też w jakiej proporcji robić mleko.
Jednak mija czas i zaczynam uświadamiać sobie, że Paula jest taką kombinatorką..
Nie daje mi zjeść śniadania, dziś np wysmarowała stół kawą- nie było mnie 20 sekund-więc jak tutaj drugie dziecko. Zupełnie bezbronne?
To byłby kosmos, cyrk na kółkach.
Paula urodziła się jak miałam 20 lat.
Młoda? hm, z perspektywy czasu nie wyobrażam sobie być mamą trzydziestką czy czterdziestką.
Oczywiście nic mi do nich. Każdy ma prawo decydować o swoim życiu.
Ja obawiam się, że nie chciałoby mi się potem.
Ja obawiam się, że nie chciałoby mi się potem.
Przywykłabym do wygodnego życia, bez trosk,
Pewnie kupiłabym sobie gromadkę psów i jedynym zmartwieniem byłoby
poranne nasypywanie karmy oraz coroczne szczepienie na wściekliznę.
Teraz mam Paulę.
Setki spraw na głowę, wydatki, sprzątanie razy milion.
I czy to był dobry czas?
Tak.
Tak.
Musiałam zmienić swoje plany. Czy na gorsze? Myślę, że nie.
Jestem przekonana, że wszystko poszło w dobrym kierunku.
Nie wiem jednak kiedy stwierdzę, że jest dobra pora na prezent dla Pauli,
na siostrę lub brata.
Jestem przekonana, że to będzie dobry czas.
Mimo wszystko :)
4 komentarze:
codziennie kotłuje mi się w głowie to samo pytanie ...
kiedy już jestem pewna ,że TAAAAAK patrzę na Aniele tak bardzo absorbującą i ... odkładam .
Planem było już być w ciąży . ale, ale, ale ciągłe ale - może nie powinnyśmy odkładać ? może zawsze "COŚ" się znajdzie hmmm
A co Pan Seba na TE sprawy ? bo Pan W nalega , nalega i nalega
Tak na prawde nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko. Dla mnie roznica miedzy chlopakami jest idealna bo 21 miesiecy teraz bedzie 20. I uwazam ze to jest idealna roznica wiekowa
S też by chciał. jednak wszytko jakoś działa na naszą niekorzyść. w pracy coraz gorzej itd
Mój Mały skończył 10 miesięcy, jestem w ciąży z drugim. Planowanym i nie, były rozmowy o drugim dziecku, ze za jednym razem sie odchowa i dobra, bo jednego byłam pewna, nie chciałam jedynaka. Kiedy test wyszedł pozytywny pojawił się strach, obawa Jak to będzie, bo syn już chodzi i jest wszędzie więc Jak to ogarnę. Teraz? Myślę, ze dobrze się stało, trzeba będzie dać radee, wychowaja się razem a podejrzewam, ze gdybym poszła do pracy to ciężko byłoby zdecydować się na drugie dziecko. Wiem, ze ludzie mnie obgadują, bo 22 lata i dwójka dzieci, ale ja mam to gdzieś., moje życie. :)
Prześlij komentarz