Myśleliście, że znikam?
Szczerze to sama też tak myślałam.
Moja systematyczność to coś co nie istnieje.
Nie było nas w święta, w sylwestra.
Trochę czasu minęło.
Mam nadzieję, że będę tutaj na bieżąco od dziś.
Obym nauczyła się, że jak mus to mus!
Może to się kiedyś przerzuci na ćwiczenia
i będę miała piękne ciało <marzenie>.
Nowy Rok.
Nowy Rok.
Powinnam chyba mieć miliony postanowień.
Postanowiłam oszczędzać na wakacje. Nie wydawać pieniędzy na pierdoły i nie wyrzucać jedzenia.
Chciałabym pod koniec roku, a na pewno po roczku Pauli, powiększyć rodzinę.
Nie, nie o psa, chomika czy rybkę. O syna.
W zasadzie pewnie ze względów ekonomicznych wolałabym córkę, jednak to zdrowie jest najważniejsze. Nie płeć czy kolor włosów.
Pewnie ten rok wniesie dużo zmian. Podejrzewam, że wyjedziemy z kraju.
Pewnie ten rok wniesie dużo zmian. Podejrzewam, że wyjedziemy z kraju.
Nie ma co się oszukiwać. W Polsce na wakacje powinno odkładać się 10 lat!
jeśli macie pytania to:
ask,fm/paulikowyswiat
tylko błagam, nie piszcie mi już, ze mój Seba jest gruby, że źle zarabia i nie widać, że ćwiczy :D
tylko błagam, nie piszcie mi już, ze mój Seba jest gruby, że źle zarabia i nie widać, że ćwiczy :D
już to wiem, on też :(
a tu trochę zdjęć:
1 komentarz:
Też marzy mi się braciszek dla Julki! :)
Prześlij komentarz